- O technologiach „przełomowych”
- O nowych materiałach
- O technologiach dodatków
- O „fabrykach przyszłości”
- O nowych podejściach do zarządzania
- O personelu i kompetencjach
O technologiach „przełomowych”
Według Manturova tradycyjne rynki rosną o 5-7 procent rocznie, podczas gdy segmenty zaawansowanych technologii, takie jak produkcja przyrostowa czy przemysłowy Internet, wykazują wzrost o 30 procent rocznie lub więcej. Manturov przytoczył dane ekspertów: do 2035 r. Globalny wolumen wszystkich „inteligentnych fabryk” może przekroczyć półtora biliona dolarów. Ocena jest oczywiście przewidywalna, ale odzwierciedla główne trendy w rozwoju przemysłu światowego.
Minister wyjaśnił, że zaawansowane technologie są zwykle nazywane przełomami, ponieważ nie tylko poprawiają produkcję, pozwalają im wytwarzać lepsze produkty po niższych kosztach, ale także zasadniczo zmieniają strukturę i ideologię produkcji.
„Siła ekonomiczna każdego kraju jest dziś determinowana nie tyle wielkością towarów i usług, ile tworzeniem zasadniczo nowych produktów i technologii” - powiedział Denis Manturov.
O nowych materiałach
Według Manturova rynek nowych materiałów rośnie obecnie bardzo szybko. Produkcja nie jest daleko w tyle: według Ministerstwa Przemysłu i Handlu, w 2016 r. Wielkość krajowej produkcji przemysłu kompozytowego przekroczyła planowane o prawie cztery miliardy rubli.
Lekkie i trwałe materiały - kompozyty, które zastępują tradycyjne drewno lub metal, są stosowane we wszystkich gałęziach przemysłu: w przemyśle stoczniowym i lotniczym, w przemyśle jądrowym, w energetyce, w produkcji maszyn transportowych lub rolniczych, w budowie dużych konstrukcji, takich jak mosty.
Zastosowanie kompozytów pozwala na utrzymanie lub poprawę jakości konstrukcji, znacznie zmniejszając jej ciężar - a zatem znacznie obniżyło koszty. Według Ministerstwa Przemysłu i Handlu, zmniejszenie masy samolotu o tylko jeden kilogram pozwala zaoszczędzić do 30 tysięcy dolarów rocznie przez cały okres jego działania.
Dlatego Ministerstwo Przemysłu i Handlu przepowiada wielką przyszłość dla nowego rosyjskiego liniowca MS-21, który obecnie przechodzi testy w locie. W projektowaniu tego samolotu udział materiałów kompozytowych wynosi ponad jedną trzecią - 35 procent. Na przykład skrzydło wkładki jest całkowicie wykonane z kompozytów. Zastosowanie nowej technologii pozwoliło nam zwiększyć właściwości aerodynamiczne samolotu i jednocześnie zmniejszyć jego wagę, a zatem będzie znacznie tańsze w eksploatacji niż jego najbliżsi konkurenci, Boeing i Airbus.
Rosyjscy naukowcy pracują nad stworzeniem nowych „inteligentnych” materiałów, które mogą samoczyścić się lub powrócić do pierwotnej postaci. Według Denisa Manturova użycie takich materiałów „poważnie zmienia gospodarkę produkcji przemysłowej”.
O technologiach dodatków
Technologia dodatków to przemysłowy druk 3D. Do tej pory przemysł działał w dużej mierze według przepisu rzeźbiarza Rodina: wszystko, co niepotrzebne, zostało odcięte od bloku marmuru. Szczegóły były obrabiane, cięte, obrabiane. Technologie druku 3D są rozmieszczone dokładnie odwrotnie: stop lub proszek metalowy jest stopniowo dodawany warstwa po warstwie ( stąd angielska nazwa add - add - profiok.com ).
„Ta technologia umożliwia tworzenie warstwowych produktów drukarskich o różnych kształtach i złożoności w oparciu o cyfrowy układ. Jest to całkowicie nowa koncepcja projektowania, znacznie skracająca odstęp czasu między pojawieniem się pomysłu w głowie inżyniera a jego materializacją w produkt końcowy - wyjaśnił Denis Manturov. Dlatego technologie druku 3D umożliwiają dokonywanie zmian i dostosowań podczas projektowania struktury, co pozwala na dostosowanie każdego produktu do konkretnego konsumenta. Ponadto dane, które będą wymagane na początku produkcji i tworzenia produktów są przechowywane w formie cyfrowej i są umieszczane niemal na zwykłym dysku flash, co poważnie zmniejsza koszty producenta.
Obecnie technologie dodatków są już aktywnie wykorzystywane w biomedycynie (tworzenie sztucznych kończyn, tkanki chrzęstnej i kostnej), budowaniu silników i przemyśle lotniczym.
Pierwsza drukarka 3D do druku metali w naszym kraju powstała w Centralnym Instytucie Naukowo-Badawczym Technologii Inżynierii Mechanicznej (TsNIITMASH). Produkty uzyskane tą metodą okazują się być o 10-15 procent silniejsze niż produkty wytworzone tradycyjnymi metodami. Ale najważniejsze nie jest nawet to, ale fakt, że wytwarzanie niektórych części jest po prostu niemożliwe przy użyciu konwencjonalnych metod. Obecnie w Rosji kilka zespołów badawczych zajmuje się rozwojem drukarek 3D: Tomsk Polytech, Laser Technologies Center na Moskiewskim Uniwersytecie Technicznym. N.E. Bauman i inni. Ponadto korporacja „Rostec” tworzy Centrum technologii dodatków w oparciu o NPO „Saturn”.
Technologie druku 3D zostały wykorzystane do stworzenia silnika PD-14 zaprojektowanego dla samolotów cywilnych oraz nowego silnika turbiny gazowej do stosowania w przemyśle stoczniowym. Według Manturova, United Engine-Building Corporation (UEC) planuje wyprodukować do 20 procent części w oparciu o całkowitą masę silników według metod dodatków.
Szef Ministerstwa Przemysłu i Handlu powiedział, że rosyjscy naukowcy aktywnie pracują nad stworzeniem technologii druku 4D. Do zwykłych trzech wymiarów - długości, szerokości i wysokości - dodaje się czwarty parametr - czas. Obiekt uzyskany tą metodą będzie miał „pamięć” i będzie mógł zmienić kształt lub inne parametry. Na przykład buty „dostosują” swoje właściwości do temperatury lub wilgotności powietrza.
Podczas gdy drukowanie 3D jest znacznie gorsze niż tradycyjne maszyny i przenośniki, które są używane w produkcji masowej. Z biegiem czasu ta różnica zmniejszy się, a dziś wartość metody nie polega na szybkości, ale na zdolności do tworzenia produktu o zasadniczo nowych cechach.
Manturov nazwał pojawienie się technologii addytywnych jednym z głównych odkryć ostatnich dziesięcioleci. Według Ministerstwa Przemysłu i Handlu do 2022 r. Przemysł produkcji przyrostowej wzrośnie pięciokrotnie: z dzisiejszych 6 mld USD do 30 mld USD.
O „fabrykach przyszłości”
Każda nowa technologia wprowadza zmiany w produkcji, ale nie zmienia jej istoty. Jeśli jednak wszystkie najnowsze technologie zostaną zmontowane i połączone w jednym zakładzie produkcyjnym, mogą zmienić samą ideologię produkcji przemysłowej. Jeśli możesz wydrukować dowolną część na drukarce, po co budować ogromne przenośniki, które stemplują te same części i projekty?
Zgodnie z definicją Denisa Manturova, fabryka przyszłości to centrum inżynieryjne z kompaktowym sprzętem cyfrowym, maszynami dodatkowymi i dużą liczbą komputerów, w których szybko tworzone są elementy o pożądanym kształcie z wymaganymi właściwościami.
Podobnie przejście na modelowanie cyfrowe radykalnie zmienia ideologię projektowania. Jeśli w tradycyjnym modelu zmiany są wprowadzane do projektu na wszystkich etapach cyklu życia (obliczenia, kontrole, przygotowanie próbek, testy terenowe itp.), To jeśli istnieje model cyfrowy, wszelkie wady są eliminowane na etapie projektowania, co znacznie skraca ścieżkę od pomysłu do produktu końcowego i znacznie zmniejsza koszty.
Według Manturova, „cyfryzacji” procesów produkcyjnych, całkowite porzucenie technologii „papierowych” jest tylko pierwszym krokiem w kierunku stworzenia „fabryki przyszłości”. Następnie nastąpi produkcja, w której wszystkie procesy zachodzą przy minimalnej interwencji, a nawet ogólnie przy braku człowieka.
Wiadomo, że robot może wykonywać rutynowe operacje 3-4 razy szybciej niż ludzie. Ponadto maszyna nie męczy się i nie popełnia błędów, a wartość używania robotów w niebezpiecznych warunkach dla ludzi jest trudna do przecenienia. Nie myśl, że całkowita automatyzacja i robotyzacja to historia z odległej przyszłości. Szef Ministerstwa Przemysłu i Handlu podał dane prognostyczne: do 2035 r. Od 90 do 95 procent wszystkich procesów zostanie zautomatyzowanych w produkcji i logistyce, a liczba bezzałogowych pojazdów na świecie osiągnie 20 milionów. Trudno w to uwierzyć, ale już w 2018 roku podczas Mistrzostw Świata zostaną wykorzystane próbki testowe bezzałogowych autobusów opracowanych przez KAMAZ.
Technologie „Internetu rzeczy” umożliwią różnym urządzeniom wymianę informacji między sobą za pomocą wielu czujników i narzędzi do wymiany danych. Okazuje się, że inżynier nie jest już potrzebny do oceny kondycji jednostki: „inteligentny” pojazd zgłosi awarię.
Gdy tylko „inteligentne fabryki”, w których produkcja jest zautomatyzowana i zdigitalizowana, zaczynają ze sobą współdziałać, to znaczy łączą się w jedną sieć, pojawiają się „fabryki przyszłości” ( unifikacja wszystkiego i wszystkiego w jedną sieć nieuchronnie pociągnie za sobą problemy z bezpieczeństwem, chociaż oczywiście Nie należy skupiać się na takich rzeczach w motywującym wykładzie dla młodzieży - profiok.com ). Poglądy na logistykę ulegną zmianie: jeśli w drukarce znajduje się drukarka zdolna do drukowania niezbędnej części, nie ma potrzeby lokalizowania fabryki do produkcji tych części gdzieś w pobliżu, wystarczy przenieść odpowiednie dane do drukarki.
A propos, o danych. Kolejna grupa technologii „przełomowych” wiąże się z gromadzeniem i analizą tzw. „Dużych danych” - Big Data. Badanie dużych macierzy zebranych danych i opartych na nich wniosków znacznie obniży koszty produkcji, zminimalizuje przestoje, zoptymalizuje produkcję za pomocą środków, które nie są oczywiste przy użyciu konwencjonalnych narzędzi analitycznych. Na przykład w Kombinacie Metalurgicznym Magnitogorsk stosuje się specjalny system analizujący parametry wytapiania - skład chemiczny gotowego produktu, masę zużytego żelaza i złomu itp. - i oferowanie zaleceń dotyczących optymalizacji zużycia materiałów.
Krótko mówiąc, integracja systemów produkcyjnych w jedną sieć poprawi bezpieczeństwo i wydajność, a także zoptymalizuje produkcję. Denis Manturov opisał oczekiwany efekt ekonomiczny takiej transformacji jako „kolosalny”.
Pierwsza „inteligentna fabryka” w naszym kraju jest już tworzona. Do końca tego roku zostanie uruchomiona przez Grupę Firm Rostec na podstawie JDC - Saturn z siedzibą w Ryabinsku. Nowe technologie produkcyjne zostaną najpierw opracowane w specjalnym miejscu testowym, a następnie wykorzystane w praktyce.
O nowych podejściach do zarządzania
W nowych warunkach rosyjskie przedsiębiorstwa muszą wytwarzać wysoce konkurencyjne produkty o wysokiej wartości dodanej, a jednocześnie nie tylko dostarczać je na rynek krajowy, ale także rozwijać rynki zagraniczne.
Oczywiście w przypadku bezpieczeństwa narodowego należy myśleć o niezależności technologicznej i rozwijać własne kompetencje w kluczowych sektorach. Nie oznacza to jednak wcale, że powinniście zawsze i we wszystkim podążać ścieżką rozwoju „naturalnej gospodarki”. Według Denisa Manturova nie ma nic złego w integracji z międzynarodową współpracą i wykorzystywaniu komponentów importowanych, jeśli ma to skutek ekonomiczny.
Produkcja wyrobów o długim cyklu życia ( na przykład w przemyśle lotniczym - profiok.com ) powinna być połączona z wyrównaniem systemu usług. W przemyśle lotnictwa wojskowego Rosja ma to doświadczenie. Na przykład od tego roku podpisano tak zwane „kontrakty na życie” między producentami samolotów i śmigłowców a siłami zbrojnymi Federacji Rosyjskiej. Odtąd, terminowe utrzymanie, dostawa części zamiennych, utrzymanie zapasów i tak dalej - opieka nad producentami.
W lotnictwie cywilnym Rosja ma do tej pory niewiele takich kompetencji. „Wypchaliśmy stożki na SSJ-100 i oczywiście spróbujemy wziąć to wszystko pod uwagę przy obsłudze MS-21” - powiedział minister. Faktem jest, że przed rozpoczęciem eksploatacji samolotu SSJ-100 nie było wiadomo, która lista części powinna zostać wymieniona jako pierwsza. Teraz UAC i rosyjskie helikoptery otrzymują specjalne dotacje na tworzenie centrów usług i zapasów magazynowych. Ponadto Manturov zauważył, że Rosja liczy na „pomoc metodologiczną” zagranicznych firm usługowych w zakresie wprowadzania nowoczesnych narzędzi serwisowych.
Potrzeba optymalizacji procesów, które spowodowały restrukturyzację krajowego przemysłu lotniczego, podkreślił minister. Nazwał stowarzyszenie firm „Sukhoi Civil Aircraft” i „Irkut” kwestią techniczną. Według Manturova nadszedł czas na usystematyzowanie procesów zarządzania. ��Nie możemy stworzyć oddzielnego systemu usług dla każdej firmy? Więc nie mamy wystarczająco dużo pieniędzy ani ludzi. Dlatego poszliśmy ścieżką skutecznego tworzenia podziałów - cywilnych, transportowych, lotniczych, strategicznych itd. ”- wyjaśnił szef Ministerstwa Przemysłu i Handlu.
O personelu i kompetencjach
Przejście do nowej ery technologicznej pociąga za sobą zmiany nie tylko w produkcji, ale także w sferze społecznej. Automatyzacja i robotyzacja z jednej strony uwolnią dużą liczbę pracowników, z drugiej strony będą wymagać wykwalifikowanych specjalistów.
Denis Manturov zauważył, że pojawienie się nowych technologii przyciąga młodych ludzi do branży: na przykład w tym roku więcej studentów weszło do szkół technicznych i szkół technicznych niż w przeszłości. Minister przytoczył również przykład znacznie „młodszego” koncernu „Kałasznikow”, w którym za cztery lata średnia wieku pracowników spadła z 47 do 35 lat.
„Wśród ekspertów jest nawet opinia, że ponad połowa przedstawicieli waszego pokolenia zajmie stanowiska, które obecnie po prostu nie istnieją”, powiedział dyrektor Ministerstwa Przemysłu i Handlu uczestnikom Światowego Festiwalu Młodzieży i Studentów.
Jednak wszystkie te procesy wystąpią w sposób ewolucyjny, zapewnił minister. Przejście z jednej technologii na drugą będzie przebiegać sprawnie, więc przedstawiciele starszego pokolenia „nie zostaną pominięci”, a młodzi ludzie będą mieli możliwość poddania się dodatkowym szkoleniom w celu poprawy swoich umiejętności lub opanowania nowych specjalności.
„Inżynier to osoba, która jest w stanie towarzyszyć produktowi od pomysłu do zaprojektowania, wdrożenia w produkcji, marketingu, a nawet późniejszej utylizacji. W tym sensie zawód inżyniera pozostanie niezmieniony - wyjaśnił Denis Manturov. Jednocześnie narzędzia i technologie, z którymi inżynierowie będą musieli pracować, znacząco się zmienią.
Slajdy i zdjęcia: służba prasowa Ministerstwa Przemysłu i Handlu Federacji Rosyjskiej.
Źródło: Centrum Rozwoju Gospodarczego i Certyfikacji
Jak zmieni się krajowy przemysł w nadchodzących latach?
Jeśli możesz wydrukować dowolną część na drukarce, po co budować ogromne przenośniki, które stemplują te same części i projekty?
?Nie możemy stworzyć oddzielnego systemu usług dla każdej firmy?